Obserwatorzy

czwartek, 9 lutego 2017

Siódma wizyta w zaczarowanym świecie, czyli #12 Harry Potter i Insygnia Śmierci

TYTUŁ: Harry Potter i Insygnia Śmierci
AUTOR: Joanne Kathleen Rowling
Wydawnictwo: Media Rodzina
Liczba stron: 778
Od wydawcy:  Harry ugina się pod ciężarem strasznego zadania: musi odszukać i zniszczyć pozostałe horkruksy Voldemorta. Nigdy jeszcze nie czuł się tak samotny, jak teraz, gdy musi znaleźć w sobie dość siły, aby opuścić swojską, bezpieczną Norę i bez wahań wyruszyć w nieznane.


Do niedawna była to ostatnia część Harry'ego Pottera. Harry jako dorosły mężczyzna musi zmierzyć się z misją powierzoną przez Dumbledore'a.  Uświadamia on sobie, że tak naprawdę nic o nim nie wiedział. Z zaskoczeniem czyta relację Elfiasa Doge i Rity Skeeter. Przed wyruszeniem na misję bierze udział w weselu brata Rona. Następnie wraz z przyjaciółmi czatuje przed Ministerstwem Magii aby obserwować zachowanie Dolores i jej współpracowników. Dodatkowo zachowanie jego skrzata domowego radykalnie się zmienia, a w sprawę horkruksów zamieszany jest Mundungus Fletcher. Gdy Harry'emu, Ronowi i Hermionie udaje się uciec z dworu Malfoy'ów i z Banku Gringotta rozpoczyna się bitwa o Hogwart.
Część w której ginie najwięcej osób. Zarówno tych dobrych jak i złych. Następuje wiele "nawróceń". Mam tu na myśli Malfoy'ów i brata Dumbledore'a, który niby nigdy nie był śmierciorzercą,  ale dawno stracił nadzieję na zwycięstwo. Jest to część podczas której po raz pierwszy mam uśmiech na twarzy gdy myślę o profesor Trelawney i przypominam sobie moment zwalczania wrogów szklanymi kulami.
 Jeszcze pół roku temu była to ostatnia część, taka trochę niedokończona, że tak powiem. O Harrym Potterze i Przeklętym dziecku pisałam już kiedyś. Jeśli jeszcze nie czytałeś/ czytałaś tej recenzji to zapraszam >KLIK<



                                                                 książka przeczytana w ramach wyzwania:
LINK

1 komentarz:

  1. Nie czytałam żadnej książki HP, oglądałam tylko urywki filmów. Może to i moja bajka, ale nie ciągnie mnie do tej historii. Kiedyś będę musiała się z nią zmierzyć.
    Pozdrawiam // Książki w Piekle ♥

    OdpowiedzUsuń