Obserwatorzy

piątek, 8 września 2017

Top 5 najlepszych i najgorszych lektur

Pierwszy tydzień szkoły już za nami! Niektórzy zapewne mają już zadane lektury do przeczytania. Nie będę ukrywać, że moja czeka już na półce. Wcześniej postanowiłam jednak przypomnieć sobie moje lektury z gimnazjum i podstawówki. Przygotowałam dla was ranking najlepszych i najgorszych książek. (jest to tylko moje zdanie!!!)










5 najlepszych lektur
5. Balladyna- Juliusz Słowacki

Ja jestem chyba dziwną istotką bo uwielbiam czytać dramaty. Balladyna to opowieść o dwóch dziewczynach, z których jedna ma "parcie na szkło", dąży po trupach do celu. W książce mamy elementy fantastyczne i realistyczne. Akcja toczy się szybko a bohaterowie nie są "płytcy".
Moja rada co do czytania dramatu: Po każdym akcie/scenie opowiedzcie sobie co się tu właśnie wydarzyło i utrwalcie to czytając streszczenie tego aktu/sceny.



4. Zemsta- Aleksander Fredro

Znowu dramat, ale tym razem to komedia, przy której można się nieźle uśmiać. Sama gdy czytałam kwestie Papkina śmiałam się na głos. W książce mamy kłótnię dwóch skłóconych rodzin i miłość dwojga młodych ludzi, czyli całkiem podobnie jak w Romeo i Julia. Zemsta to jednak komedia a nie tragedia.



3. Opowieści z Narnii. Lew, Czarownica i Stara Szafa.- C.S. Lewis
Moja pierwsza lektura w czwartej klasie. Do dziś mam przed oczami sceny gdy Łucja wchodzi do szafy, gdy spotyka Tumnusa, gdy przychodzi Św. Mikołaj. Sceny w tej książce to idealne przedstawienie walki dobra ze złem. Ja jako bardzo wrażliwa osoba płakałam niesamowicie będąc przy końcu książki. Dodam, że pozostałe części nie ciekawią mnie.



2. Mały książę- Antoine de Saint-Exupery
Książę warto przeczytać chociażby po to, że pasuje jako argument do większości rozprawek w gimnazjum. Znajdziemy tu opowieść o wadach ludzkich, o przyjaźni, miłości, oswajaniu, odpowiedzialności, tęsknocie i poświęceniu. Przy tej książce również można sobie popłakać.



1. Ania z Zielonego Wzgórza- Lucy Maud Montgomery
Kto nie słyszał o przygodach rudej istotki niech jak najszybciej to nadrobi! Ania to roztrzepana gaduła, która ma bardzo bujną wyobraźnię i za długi język. Dobrze się uczy i stara się nie sprawiać przykrości swoim rodzicom adopcyjnym. Jest im wdzięczna bo po samych trudnościach jakie dotychczas przeszła natrafiła na kogoś kto okazał jej miłość.



5 najgorszych lektur
5. Kamienie na szaniec- Aleksander Kamiński
Książka przedstawia losy młodych chłopaków, którzy po zdaniu matury nie udali się na studia ale na wojnę. Starali się odzyskać wolną Polskę. Każdego dnia po przebudzeniu myśleli o tym aby doczekać wieczora.
Książka nie podobała mi się ponieważ nie przepadam za historią, a w tej książce mamy dużo dat i wydarzeń historycznych oraz moim zdaniem trochę za dużo ulic do spamiętania.



4. Latarnik- Henryk Sienkiewicz

Plusem tej książki jest jej objętość, bo liczy ona z około 30 stron. Minusem- brak akcji. Ogólnie czytamy tylko o latarniku, który codziennie wchodzi na swoją latarnię, aby zapalić światło. Książka niesie ze sobą jednak bardzo ważne przesłanie, o którym nie wolno zapominać.



3. Opium w rosole- Małgorzata Musierowicz

To moim zdaniem książka z błędami logicznymi. Otóż małe dziecko chodzi po domach obcych ludzi, rozmawia z nimi,wprasza się na obiadki i nikt nie zapytał o jej rodziców ani nie zadzwonił po milicję, nie zgłosił tego nikomu. Rozumiem, że są to inne realia- PRL, a ja patrzę na to z perspektywy życia w XXI wieku ale naprawdę nie daje mi spokoju to jak małe dziecko nie bało się wejść do dou obcych ludzi.



2. Ten obcy- Irena Jurgielewiczowa

Pamiętam większość lektur, które przeczytałam, ich bohaterów, oraz wydarzenia jakie się tam rozegrały. Tu pamiętam tylko, że przeczytałam, i że nie podobało mi się.



1. Krzyżacy- Henryk Sienkiewicz

I tu będzie fala hejtu. Otóż przeczytałam jeden rozdział z tej książki i wymiękłam. Przeczytałam wszystkie lektury po za tą jedną. Akcja toczy się w XIII i XIVwieku. Mamy rycerzy, bitwę pod Grunwaldem, piękną Danusię,  zbójnicką Jagienkę i przystojnego Zbyszka.
Często tak mam, że jak przeczytam lekturę to mi się ona nie podoba, ale jak omówimy ją w klasie to odkrywam drugie dno i mam zupełnie inne zdanie. Tu tego nie było. Ta książka jak i jej interpretacja nie zmienia mojego nastawienia do książek historycznych.



Moim zdaniem ludzie dzielą się na 3 grupy:
- tych co nie czytają nic
- tych którzy czytają tylko lektury
- tych którzy czytają wszystko
Pamiętajcie, że jeśli nie czytacie nic to nie poradzicie sobie przy pisaniu rozprawek. Ja sama często pisałam o bohaterach z książek innych niż lektury. Na egzaminie gimnazjalnym pod rozprawkę o marzeniach podciągnęłam m.in. Hayy'ego Pottera i Joannę Chyłka. Dla chcącego nic trudnego.




A wy? jakie lektury kochaliście a jakich nienawidziliście???

wtorek, 5 września 2017

Podsumowanie sierpień 2017


Sierpień już za nami. Pierwszego września nie wsiadłam do Hogwarts Express (mój list musiał gdzieś zaginąć, chyba napiszę do profesor Mcgonagall żeby to wyjaśniła) tylko razem z innymi uczniami 4 września udałam się na rozpoczęcie roku szkolnego. Przypuszczam, że będzie to trudny rok, gdyż zaczynam naukę w liceum.
Sierpień pod względem książek jest tragiczny, ustępuje miejsca tylko styczniowi.


Przeczytałam:

84. Tylko martwi nie kłamią- Katarzyna Bonda (654str; 4,2cm)
85. Ponad wszystko- Nicola Yoon (328str; 2,5cm)
86. Zapisane w wodzie- Paula Hawkins (365str; 3cm)
87. Dom dla lalek- Lisa Gardner (365str; 2,3cm)
88. Śladem zbrodni- Tess Gerritsen (300str; 2cm)
89.Co nas nie zabije- David Lagercrantz (501str; 3,9cm)
90. Uwikłanie- Zygmunt Miłoszewski (302str; 2,3cm)
91. Ziarno prawdy- Zygmunt Miłoszewski (365str; 2,6cm)
92. Uwikłanie- Zygmunt Miłoszewski (404str; 3cm)

Posty:




RECENZJA "Tylko martwi nie kłamią"


RECENZJA "Ponad wszystko"








RECENZJA "Zapisane w wodzie"



RECENZJA "Dom dla lalek"

 RECENZJA "Co nas nie zabije"


RECENZJA "Śladem zbrodni"
oraz
Book Haul
Jestem Hejterem Book Tag

Moje cele:
Przeczytałam 92 książki
Przeczytałam 273,1

Garść statystyk:

 
- łącznie stron w lipcu:3584
- średnio dziennie stron w lipcu: 115,61
- łącznie centymetrów w lipcu: 25,8
- średnio dziennie centymetrów w lipcu: 0,83
- łącznie książek w lipcu: 9
- średnio dziennie książek w lipcu: 0,29


Chciałam poprosić was o wyrozumiałość zwłaszcza jeśli chodzi o pierwsze miesiące szkoły. Może być mi ciężko wstawiać często posty. Nowa szkoła,  nowe otoczenie,  nowi nauczyciele, inne miasto. Mam nadzieję, że mnie zrozumiecie.