AUTORZY: Remigiusz Mróz
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Liczba stron: 488
Od wydawcy: Zamachowiec zajmuje przedszkole, grożąc, że zabije wychowawców i dzieci. Policja jest bezsilna, a mężczyzna nie przedstawia żadnych żądań. Nikt nie wie, dlaczego wziął zakładników, ani co zamierza osiągnąć. Sytuację komplikuje fakt, że transmisja na żywo z przedszkola pojawia się w internecie. Służby w akcie desperacji proszą o pomoc Gerarda Edlinga, byłego prokuratora, który został dyscyplinarnie wydalony ze służby. Edling jest specjalistą od kinezyki, działu nauki zajmującego się badaniem komunikacji niewerbalnej. Znany jest nie tylko z ekscentryzmu, ale także z tego, że potrafi rozwiązać każdą sprawę. A przynajmniej dotychczas tak było… Rozpoczyna się gra między ścigającym a ściganym, w której tak naprawdę nie wiadomo, kto jest kim.

Głównym bohaterem jest Gerard Edling, który jest tytułowym behawiorystą, czyli specjalistą od komunikacji niewerbalnej. Mordercą czy też jak kto woli kompozytorem naszego koncertu jest osoba moim zdaniem bardzo mądra i przewidywalna. Wie kto będzie prowadził śledztwo, wie kiedy zaatakować, wie jak wpłynąć na publiczność, wie jak się zachowywać.
Może to dziwnie zabrzmi ale kocham książki, które są tak okrutne. Fakt, że niektórych może przerażać obcinanie ludziom kończyn a później przypalanie ran żelazkiem, żeby nie było zbyt wielkiego krwawienia lub zastanawiać jak można nie popełniać żadnych błędów czy też wręcz zostać wypuszczonym z więzienia. Jak dla mnie najlepsza książka Mroza ( oczywiście z tych które miałam okazje przeczytać). Gorąco ją wam polecam.
Piszcie w komentarzach jakie jeszcze książki Mroza warto przeczytać.
książka przeczytana w ramach:
![]() |
LINK |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz