Obserwatorzy

poniedziałek, 27 marca 2017

Czytelnicze rozczarowanie, czyli #22 Recenzja Świt, który nie nadejdzie

TYTUŁ: Świt, który nie nadejdzie
AUTORZY: Remigiusz Mróz
Wydawnictwo: Czwarta Strona
 Liczba stron: 526
Od wydawcy:Odważysz się wejść w przestępczy świat przedwojennej Warszawy? Były pięściarz, Ernest Wilmański, to człowiek bez przeszłości. Stracił wszystko, co miał do stracenia. W poszukiwaniu nowego życia wyjechał do stolicy, jednak znalazł się w złym czasie i w złym miejscu. Zanim zaczął rozglądać się za pracą, praca znalazła jego i… nie miała nic wspólnego z uczciwym zarobkiem.Wilmański wbrew swojej woli został wciągnięty w świat Banników, grupy przestępczej, która swą nazwę zawdzięcza temu, że z przeciwnikami rozprawia się tak, jak robił to słowiański demon – topiąc ich w baniach. Ernest wspina się po gangsterskiej drabinie, nie spodziewając się, że jedna kobieta może pokrzyżować wszystkie jego plany. Ani że zjawy z przeszłości dopomną się o uwagę…




Zawiodłam się bardzo na tej książce. Oczekiwałam czegoś "wow". Przeliczyłam się. Tak naprawdę nie do końca wiem o co w niej chodziło. Ale od początku.
Ernest chce zacząć wszystko od początku. Niestety nie udaje mu się to. Przez przypadek wkracza w świat jeszcze gorszy niż ten z którego wyszedł. Ratuje z opresji młodą dziewczynę i tym samym naraża się Bannikom. Wilmański mógł poprosić o pomoc policję jednak zamiast tego przyłącza się do gangu władającego przedwojenną Warszawą. W książce poznajemy również Elizę Zarzeczną, która wstępuje do damskiej policji. Wkrótce losy kobiety i pięściarza zaczynają się splatać a ja do dzisiaj nie wiem po której stronie stał on a po której ona. Czy wspólnie działali przeciw Bannikom czy może każdy z nich stał po przeciwnej stronie ringu? Bohaterowie moim zdaniem byli trochę przezroczyści. Brakowało mi w nich takich wyraźnych cech charakteru a szkoda. Myślę, że to główny powód dla którego ta książka nie trafi na półkę ulubionych. Mam nadzieję, że to będzie moje pierwsze i jedyne zawiedzenie się książką Mroza.



książka przeczytana w ramach:
LINK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz