Obserwatorzy

sobota, 15 kwietnia 2017

Spotkanie z dziennikarzem, czyli #29 Recenzja Dom naszej Pani

TYTUŁ: Dom naszej Pani
AUTORZY: Anna Klejzerowicz
Wydawnictwo: Wydawnictwo Replika
 Liczba stron: 318
Od wydawcy:Prolog: Lata dwudzieste. Hiszpańskie wybrzeże, statek na redzie, noc. Tajna akcja – na niemiecki statek handlowy kuter rybacki dowozi w pośpiechu tajemnicze skrzynie…
Gdański dziennikarz i detektyw, Emil Żądło, wyrusza tropem archeologicznego spisku, który sięga początku XX wieku. Kolejny raz staje w obliczu niewytłumaczalnych morderstw i bezradności policji. I choć kryminalna zagadka dotyczy jednej z największych tajemnic starożytności, to musi zmierzyć się ze współczesną bezwzględną zbrodnią. Portowe miasto, masoneria, opętany morderca. Czy niepokorny i niezwykle dociekliwy detektyw, jakim jest Emil Żądło zdoła wyjść cało z opresji i z powodzeniem zakończyć dochodzenie?

Ja jak zwykle nie po kolei  zaczęłam czytanie serii książek z Emilem Żądło od trzeciej części. Traktuję tę książkę bardziej jako obyczajową z wątkiem detektywistycznym niż jako kryminał, choć czytając ostatnie strony czułam na plecach ciarki i mówiłam Emilowi żeby nie schodził po schodach...
Anna Klejzerowicz przenosi nas do Hiszpanii, tam toczy się dziwna scena mająca miejsce w prologu, której zrozumienie jest nam potrzebne do zrozumienia dalszej części książki. W współczesnym Gdańsku ginie bez śladu współpracownik Marty - dziewczyny Emila. Początkowo nikt się tym za bardzo nie przejął do czasu aż zamordowany zostaje jego przyjaciel po fachu. Na oknie sypialni Marty ktoś odbija dziwną pieczęć- taką samą jaką na czole miał zamordowany mężczyzna. Kobieta zaczyna się trochę bać o swoje życie. Gdy policja i Emil zaczynają wspólne śledztwo dochodzi do kolejnego morderstwa. Ostatnią osobą która widziała denata był dziennikarz Żądło.Jak dalej potoczą się sprawy? Na to pytanie nie mogę wam odpowiedzieć ale zachęcam do lektury.
Nie powiem, że książka nie wciąga bo bym skłamała. Jednak nie jest to kryminał trzymający w napięciu (chyba za dużo wymagam od książek po przeczytaniu Mroza). Wydaje mi się, że gdy tylko będę miała okazję to sięgnę po wcześniejsze i kolejne części.


książka przeczytana w ramach:
LINK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz