Obserwatorzy

poniedziałek, 7 sierpnia 2017

Pragnienie życia, czyli #62 Recenzja Ponad wszystko

TYTUŁ: Ponad wszystko
AUTORZY:Nicola Yoon
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Liczba stron: 328
Od wydawcy:17-letnia Maddy ma bardzo rzadkie, ale zarazem doskonale znane schorzenie - alergię na cały świat. Od zawsze pozostaje uwięziona we własnym domu.  Jedyne osoby, z którymi ma kontakt, to jej mama oraz pielęgniarka. Któregoś dnia do sąsiedniego domu wprowadza się Olly. Jest wysoki, szczupły i ubiera się wyłącznie na czarno. Maddy może go jedynie obserwować przez okno, ale już wie, że jej życie nieodwracalnie się zmieni. I że to będzie katastrofa.



Kogoś kto ma alergię na cały świat wyobrażałam sobie jako osobę zgorzkniałą, która nie ma ochoty się z nikim spotykać, ani nigdzie wychodzić. Moje wyobrażenia były jednak mylne. Maddy, która cierpi na taką alergię jest ciekawa świata, lubi czytać książki, spędza czas na nauce architektury i wspólnych grach z mamą. Mogłoby się wydawać co w tym dziwnego, jednak Maddy nie może wychodzić z domu, powietrze w jej domu jest wymieniane i oczyszczane co kilka godzin, a każda osoba, która ma do niej przyjść musi przejść godzinne odkażanie i stosować się do bardzo ważnej zasady- zero dotyku.
Pewnego dnia do domu obok wprowadza się rodzina. Maddy od razu zwraca uwagę na chłopaka na oko w jej wieku ubranego na czarno. Nie potrafi przestać o nim myśleć, wkrótce zaczynają ze sobą pisać. Tylko Carla- pielęgniarka rozumie Maddy i pomaga jej poznać Olly' ego.

Kocham tę książkę. Naprawdę cała ta historia jest nietuzinkowa. Jak zrobiło się o tej książce głośno myślałam, że to powtórka z Gwiazd naszych wina, dlatego byłam sceptycznie nastawiona do czytania jej- po co znowu wypłakiwać sobie oczy? Jednak po pewnym czasie uznałam, że zaryzykuję i przeczytam. Nie żałuję. Jest to zupełnie coś innego. Nie czytałam kiedykolwiek podobnej książki. Polecam ją chyba wszystkim 😆😆😆

Tak jak już wspominałam w Book Haulu mam tę książkę nie w okładce filmowej. Uważam że ta "biała" jest dużo ładniejsza i naprawdę świetnie wykonana. Delikatne tłoczenia i "laminowania" (?) dodają jej uroku i prześlicznie wygląda na półce.

Nie podoba mi się tylko jedna rzecz. Ilość tekstu na stronie. Ta historia jest tak fajna, że mogła by trwać w nieskończoność, a my mamy tutaj rozdział na 3 zdania. Szkoda. Jednak tę wadę niwelują piękne ilustracje wykonane przez męża autorki. Naprawdę dodały świetnego urozmaicenia książce bo ja nie pamiętam kiedy czytałam ostatnio książkę z tak pięknymi i subtelnymi obrazkami.

Błagam nie piszcie kolejnej części! Mam wrażenie, że ta historia jest niedokończona co pozostawia możliwość na napisanie kontynuacji. Obawiam się, że jeśli takowa powstanie nie będzie lepsza od tej "pierwszej". Mam nadzieje, że będę się ewentualnie mylić.







 
książka przeczytana w ramach:
LINK

12 komentarzy:

  1. Książka jeszcze przede mną i mam nadzieję, że mi się spodoba :)
    Pozdrawiam i życzę miłego dnia,
    zaczytanapielegniarka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Daj znać jak przeczytasz ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. entuzjastyczna recenzja :) jak spotkam ja w bibliotece to chętnie wypożyczę, pozdrawiam i zapraszam do siebie https://mamopoczytajsobie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Historia i pomysł na książkę był genialny, jednak czegoś mi zabrakło. Nawet piękna okładka nie jest mi w stanie tego wynagrodzić:)
    lubieczytacrano.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi brakło "tego czegoś", ale sama nie wiem czego. Mimo to uwielbiam ją!

      Usuń
  5. Na pewno ją przeczytam. Mam zamiar w wakacje bo wydaje mi się że to będzie idealny czas na tą książkę. mój blog

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, jest to idealna książka do czytania w hamaku ;)

      Usuń
  6. Ostatnio miałam ją kupić, ale zrezygnowałam.. Po twojej opinii widzę, że popełniłam błąd... :C Następnym razem będzie zamówiona jako pierwsza! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zamawiaj, zamawiaj i daj znać jak ci się podoba

      Usuń
  7. Książka mimo uzyskania samych pozytywnych opinii, ani trochę mnie nie ciekawi. :\

    Pozdrawiam serdecznie. :)
    niezapomniany-czas-czyli-o-ksiazkach.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń