Obserwatorzy

czwartek, 10 sierpnia 2017

Co się dzieje, gdy bierzemy sprawy w swoje ręce? #63 Zapisane w wodzie

TYTUŁ: Zapisane w wodzie
AUTORZY:Paula Hawkins
Wydawnictwo: Świat książki
Liczba stron: 365
Od wydawcy:
Nel umiera. Mieszkańcy miasteczka mówią, że „skoczyła”. A Jules musi wrócić do miejsca, z którego kiedyś uciekła – miała nadzieję, że na dobre – aby zaopiekować się swoją piętnastoletnią siostrzenicą.
Julia się boi. Tak bardzo się boi.  Dawno pogrzebanych wspomnień, starego młyna, świadomości, że Nel nigdy by tego nie zrobiła
A najbardziej boi się wody i zakola rzeki, które miejscowi nazywają Topieliskiem.



O książkach Pauli Hawkins są w zasadzie dwie opinie: albo książki się komuś podobają albo ktoś ich nienawidzi. Osobiście bardzo chciałam przeczytać Dziewczynę z pociągu, gdy zrobiło się o niej głośno. Udało mi się zdobyć audiobook, ale jakoś nie lubię czytania książek przez kogoś więc mam przeczytane może 40 min. Zapisane w wodzie zdobyłam przez przypadek- moja koleżanka ją kupiła tylko, że jej się nie spodobała, a jako iż mamy podobny gust książkowy byłam sceptycznie nastawiona.
Nel Abott pisze książkę. Książkę o pewnym tajemniczym miejscu- Topielisku. Utopiło się w nim kilkanaście kobiet. Jedne w "oczywistych" okolicznościach- oskarżone o czary, drugie w tajemniczych, nigdy nie wyjaśnionych. Jej działania mają więcej przeciwników niż sprzymierzeńców. Wkrótce z wody zostają wyciągnięte jej zwłoki. Aby zaopiekować się córką Nel- Leną przyjeżdża młodsza siostra pisarki Jules. Ona również ma nieprzyjemne wspomnienia związane z Topieliskiem.
Mimo chłodnych relacji Lena i Jules są pewne jednego- Nel nie skoczyła do rzeki, ktoś  musiał ją zepchnąć. Do  swoich przewidywać usiłują przekonać policję. Na jaw wychodzą co raz to bardziej ciekawe fakty.
Czyżby Nel odkryła co się kryje za tajemniczymi śmierciami? Czy odkryła mordercę?

Okładka książki jest świetna. Totalnie tajemnicza. Miałam okazję czytać tę książkę nad rzeką i czułam się wtedy jak nad Topieliskiem. Literki są wypukłe i takie "laminowane" (ja dalej nie wiem czy dobrze to nazywam). Projekt graficzny to olbrzymi plus tej książki.

Nie podoba mi się jedna rzecz. Rozdziały są prowadzone z perspektywy kilkunastu osób. Sama mam problemy z połapaniem się kto jest narratorem (mimo iż rozdziały są podpisane). Znalazłam jednak a to sposób-  czytałam wolniej i zawsze zastanawiałam się co łączy obecnego narratora z ofiarą. Rozdziały są krótkie  i książkę czyta się bardzo szybko.

Podsumowując książka bardzo mi się podobała. Jest to świetny thriller. Czytając tę książkę jest się czego bać co uwielbiam!!! Teraz nabrałam jeszcze większej chęci na Dziewczynę z pociągu, chociaż słyszałam opinię, że jest gorsza od tej przeczytanej przeze mnie. Więc jeśli zastanawiacie się czy kupić/ pożyczyć Zapisane w wodzie zróbcie to jak najszybciej. Moim zdaniem warto.







  książka przeczytana w ramach:
LINK




5 komentarzy:

  1. Kupiłam właśnie ''Dziewczynę z pociągu'' :) Jak przeczytam to dam znać, z pewnością pojawi się recenzja, bo ta książka wywołuje sprzeczne opinie :)
    Pozdrawiam cieplutko :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba dzięki tym sprzecznym opiniom te książki są tak popularne

      Usuń
  2. Jestem bardzo ciekawa tej książki, kiedyś po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam tylko "Dziewczynę z pociągu" tej autorki, mimo tylu złych słów bardzo podobała mi się. "Zapisane w wodzie" wydaje się także godną przeczytania lekturą.
    Zaobserwowałam twój blog.

    Pozdrawiam,
    mariadoeseverything.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń